Nie jestem ekspertem w dzierganiu dzianin żakardowych, aczkolwiek nie najgorzej radzę sobie ze swetrami, natomiast z czapkami, kominami i przede wszystkim skarpetkami bywa nieco gorzej. Zwłaszcza dzierganie żakardowych skarpet uważam za spore wyzwanie. Na ogół wychodzą mi zbyt ścisłe albo zbyt szerokie, oczka albo są pościągane, albo za duże. Gdy jednak zobaczyłam na Instagramie halloweenowe skarpetki od Stone Knits, zapragnęłam takie mieć.
Dzierganie halloweenowych skarpetek
Halloweenowe skarpetki dziergane są według wzoru Spooky Sock set dostępnego na Ravelry, autorstwa Stone Knits:
Opis dostępny jest w językach: angielskim, francuskim i niemieckim. Bardzo dobrzy rozpisane, z czytelnymi i dość łatwymi schematami.
Kupując jeden pattern tak naprawdę dostajemy w pakiecie dwa wzory na halloweenowe skarpetki, jeden z czarownicami, a drugi z duchami.
Obie skarpetki są wydziergane w ten sam sposób, czyli od góry w kierunku palców, chociaż w oryginale wzór z duchami ma inaczej robioną pietę. Ja jednak zdecydowałam się robić obie skarpetki w ten sam sposób, bo bardzo spodobał mi się sposób wyrabiania pięty jaki jest w schemacie skarpet z czarownicą. Gdybyś jednak chciała poćwiczyć sobie dzierganie dwóch różnych pięt w skarpetkach, to dzięki tym wzorom będziesz miała taką możliwość.
Halloweenowe skarpetki powstały z resztek włóczki Mechita jakie zostały mi po wcześniejszych projektach oraz z jednego motka włóczki Mirella od Włóczki Warmii i z jednego motka włóczki skarpetkowej, która przeleżała u mnie w szafie kilka lat. Wszystkie włóczki to 100% wełna merino, więc skarpetki są miękkie, milutkie, delikatne, aż się zastanawiam czy nie nazbyt delikatne, jak na skarpetki :)
Skarpetki z czarownicą dziergałam na drutach pończoszniczych nr 2,75 mm, a żakardowe cholewki na drutach 3,00 mm. W oryginale wzoru, autorka używa drutów 2,25 mm i 2,5 mm dla obu projektów.
Skarpetki z duchami i z dyniami w całości wykonałam na drutach nr 2,75 mm.
Skarpetki dziergało mi się dość szybko - jak na żakardowe skarpetki - i przyjemnie. Wzór jest dobrze napisany i rozrysowany. Nie wprowadzałam żadnych modyfikacji, acz zabrakło mi cierpliwości na wykonanie wzoru duchów w całej skarpetce i dlatego moja para skarpet z duchami ma tylko cholewkę ze schematem duchów, a nie całą skarpetkę.
Ponieważ po wykonaniu tych dwóch par skarpet, wciąż miałam jeszcze trochę jarzębinowego koloru, to wydziergałam jedną parę skarpet według własnego pomysłu, w tradycyjny dla mnie sposób, czyli od palców w kierunku cholewki, na dwóch drutach. Muszę powiedzieć, że chociaż pięty wyrabiane w skarpetkach z dyniami, robiło się szybciej, to jednak ostatecznie bardziej podobają mi się pięty w skarpetkach robionych tradycyjnie i nie wykluczone, że tej metody będę się przez jakiś czas trzymała.
Wszystkie skarpetki wydziergane są w rozmiarze 35-37 (co daje ok. 22-22,5 cm długości stopy) .
Podsumowanie
Jest to moje trzecie podejście do dziergania skarpet żakardowych. Poprzednie dwa zakończyły się niepowodzeniem. Jakiś czas temu pokusiłam się o drobny ażurowy detal w skarpetkach z włóczki Patagonia i na tym poprzestałam. Gdyby nie ten piękny wzór skarpet od Stone Knits chyba nadal byłabym na bakier z tym tematem. Cieszę się jednak, że się z nim zmierzyłam, skarpetki uważam za dość udane. Nie, nie są idealne! Wzór wyszedł poprawnie, nigdzie się nie pomyliłam, ale cholewki mogłabym mieć węższe, a samo łącznie cholewki z piętą szersze. Pozostaje mi jeszcze popracować nad dzierganiem żakardowych skarpet :)
Co do samej włóczki: Mechita od firmy Malabrigo jest włóczką, która ma skarpetkową grubość, ale moim zdaniem dla niektórych osób, może być zbyt delikatna do dziergania skarpet, tym bardziej, że jest to 100% wełna merino i ona nie rozciąga się jak tradycyjne włóczki skarpetkowe. Sprawdzi się rewelacyjne w skarpetkach dla niemowlaków i dzieci niechodzących, natomiast dla dorosłych polecałabym ją jako dodatek do żakardowych wzorów, ale niekoniecznie na całą skarpetkę. Lepiej sprawdzi się jako włóczka do dziergania getrów czy mitenek.
W ofercie sklepu mamy kilka kolorów włóczek typowo skarpetkowych, które w składzie posiadają 20% nylonu, dzięki czemu są bardziej wytrzymałe i rozciągają się, i to właśnie te włóczki polecam Ci do dziergania skarpet.
Comentarios