Spacerowałam po lesie pewnego październikowego dnia i znalazłam piękne żołędzie w kolorach od żółto-zielonych, aż do brązowych. Kolor żółto-zielony mają, jak sądzę, niedojrzałe żołędzie. Jak przyniosłam je do domu, to widziałam jak każdego dnia stają się ciemniejsze, aż ostatecznie przyjęły kolor ciepłego brązu. Pomyślałam, że to kolory włóczki skarpetkowej Lana Mia Colore i że fajnie byłoby wydziergać jesienne skarpetki w tych właśnie kolorach.
Dzierganie jesiennych skarpetek
Zrobienie skarpet na drutach wydaje się wielu osobom bardzo trudne, ale wiesz mi, tylko do pierwszego razu. Później staje się zajęciem nie tylko łatwym, ale i bardzo odstresowującym. Dzianina jest mała i można ją wszędzie ze sobą zabrać. Ja na przykład często dziergam skarpetki w podróży samolotem lub samochodem.
Skarpetki, na standardowych pięciu drutach pończoszniczych, zrobiłam w życiu tylko raz i to dawno temu. Od kiedy nauczyłam się robić skarpetki na dwóch drutach od palców, tylko tą metodą je dziergam. Jest szybciej i wygodniej, wystarczy trochę wprawy.
Moje jesienne skarpetki powstały na drutach z żyłką numer 3,0 mm. Żyłkę mam długą i taką Tobie również polecam, minimum 60 cm. Zrobienie skarpetek na dwóch drutach z krótką żyłką, będzie trudne albo nawet niemożliwe.
Metodę nabierania oczek na dwa druty tzw. Judy's Magic Cast-On zaczerpnęłam od VeryPink Knits, uważam, że ona tłumaczy różne zawiłości dziewiarskie w bardzo przystępny sposób.
Wykonanie jesiennych skarpet na drutach zaczęłam od nabrania ośmiu oczek na każdy drut. Następnie w każdym okrążeniu dodawałam po dwa oczka, po jednym z prawej i lewej strony każdego druta. Przerobiłam pierwsze oczko na prawo i narzut za nim, wkłuwając się ponownie w to samo oczko ale od tyłu, później kolejne oczka dziergałam jak schodzą z drutów (na prawo) i za przedostatnim oczkiem również wykonałam narzut, wbijając się w to samo oczko od tyłu, przerabiam ostatnie oczko i przechodzę na drugi drut. Chodzi o to, aby te narzuty nie tworzyły dziur. Powtarzałam dodawanie oczek tak długo, aż na każdym drucie uzyskałam po 28 oczek. Tyle potrzeba dla rozmiaru skarpetki 37, jak chcesz mieć skarpetkę mniejszą, to wystarczy 24-26 oczek na każdym drucie. Analogicznie dla skarpetki w rozmiarze większym ;)
Następnie przerabiam jeszcze dwa okrążenia, nie dodając już oczek i tak powstaje początek skarpetki, czyli palce. Dalej dziergam śródstopie, aż do pięty. W zależności od tego jaki rozmiar skarpetki robisz, różna będzie długość tego śródstopia, u mnie dla rozmiaru 37 jest 17 cm, licząc od palców do miejsca, w którym zaczyna się wyrabianie pięty. I tutaj zaczyna się zabawa.
Pięta w mojej jesiennej skarpetce rzędami skróconymi niemieckimi
Nie pokusiłam się o nagranie wykonania pięty rzędami skróconymi niemieckimi, ponieważ trwa to dość długo, a na YT są filmiki bardzo dobrze pokazujące tę metodę. Odsyłam Cię znowu do VeryPink Knits, ale nieźle tłumaczy sposób wyrabiania pięty również Makunka (po polsku) w swoim video .
Ta metoda przerabiania oczek sprawdza się nie tylko w skarpetkach. Wykorzystuje się ją często przy przerabianiu swetrów, gdy np. chcemy aby karczek swetra był wyższy z tyłu, a niższy z przodu, podkreślając dekolt. Jeżeli poświęcisz chwilę czasu i raz nauczysz się tej metody, będziesz mogła samodzielnie wykorzystać ją w wielu innych projektach. Nie będzie to zmarnowany czas ;)
Gdy wykonasz już piętę, ponownie połącz skarpetkę w okrążenie. To jest moment, w którym zaczynasz przerabiać cholewkę skarpetki. Czyli mamy z górki ;)
Moje jesienne skarpetki są przerabiane - podobnie zresztą jak wszystkie inne - oczkami prawymi na podeszwie skarpetki. Jeżeli dodaję jakiś wzór, czy to ażurowy, czy żakardowy, czy strukturalny, to robię to tylko na grzbiecie stopy i następnie na całej cholewce skarpetki. Palce i podeszwę skarpetki mam zawsze gładką, dla wygody i dla łatwości przerabiania oczek.
Cholewkę skarpetki robię na ogół wysoką, ponieważ mam dużo włóczki, ale można równie dobrze zrobić ją krótką i z jednego motka włóczki wykonać dwie pary skarpet. Cholewka jest tą częścią dzianiny, gdzie możesz zaszaleć z wzorem: ażurowym lub żakardowym.
Skarpetkę wykańczam ściągaczem klasycznym: raz prawe, raz lewe oczko i zamykam standardowym zamykaniem oczek, chyba że mam lepszy dzień, to robię tzw. zamykanie oczek metodą włoską. Czy efekt jest lepszy? Nie jestem tego pewna i w jednym i w drugim przypadku, jest istotne aby to zamknięcie oczek było dość luźne, w przeciwnym razie skarpetka będzie cisnęła w łydkę, lub nawet nie da się cholewki podciągnąć na łydkę, bo będzie zbyt wąski ściągacz.
Jak zamykać oczka metodą włoską pokazuje Intensywnie Kreatywna. Ze wszystkich video jakie przejrzałam, ten opis wydaje mi się najlepszy, więc Ci go polecam, ale w internecie można znaleźć również inne filmy, które tę metodę opisują.
Włóczka Lana Mia Colore
Włóczkę Lana Mia Colore, którą wykorzystałam do wykonania moich skarpet możesz nabyć w kilku kolorach, z których wszystkie układają się w pasy. Włóczka nazywana włóczką skarpetkową, ponieważ zawiera domieszkę poliamidu, aby skarpetka była bardziej trwała i elastyczna, nadaje się też na inne wyroby, głównie bluzki i sweterki przylegające do ciała, albo cienkie chusty czy kominy. W 100g motku jest 390m włóczki i jeden motek wystarczy na wydzierganie skarpet do rozmiaru 46.
Producent włóczki, włoska firma Gedifra oferuje jeszcze inną wersję tej włóczki Lana Mia One4Two, która skład i grubość ma tę samą co jej siostra, ale kolory są melanżowe. Na początku obecnego roku wydziergałam z niej rękawiczki, które możesz zobaczyć tutaj.
Wzór, który widać na zdjęciu, jest bardzo prosty. Przerabiam:
1 okrążenie - same oczka lewe
2 okrążenie - oczko prawe, oczko lewe i tak na zmianę
3 okrążenie - przerabiam tak jak 2
4 okrążenie - przerabiam wszystkie oczka na prawo
i powtarzam całość.
Skarpetki dzierga się najczęściej na drutach numer 2,5 - 3,0 mm, ale w przypadku dziergania żakardowego wzoru zdarzyło mi się użyć większego rozmiar drutów do wykonania samego żakardu. Cholewkę dziergam tej samej szerokości co stopę, czasem jak wiem, że skarpetka będzie dla osoby, która ma obszerniejsze łydki, dodaję po jednym oczku z każdej strony skarpetki przy przejściu z dziergania pięty do cholewki.
Podsumowanie
Mam nadzieję, że ten post pomoże Ci w wykonaniu Twoich pierwszych skarpet lub kolejnych, ale inną metodą. Dzierganie skarpet jest zajęciem bardzo wdzięcznym, ze względu na gabaryty dzianiny i szybkość uzyskania efektu końcowego. Dodatkowo pozwala nauczyć się nowych technik, które później można wykorzystać przy realizacji innych, większych projektów. Na skarpetki polecam użyć włóczkę skarpetkową, chociaż oczywiście można skarpetki zrobić i z innej, grubszej włóczki. Będą one miały jednak tendencję do rozciągania się i zsuwania z łydki.
Samodzielnie zrobione skarpetki są bardzo dobrym prezentem pod choinkę i na każdą inną okazję. Można je wykonać w kolorach pasujących do pory roku, lub wykonując skarpetki dla dzieci wykorzystać całą gamę dostępnych kolorów i przerabiać żakardowym wzorem. Zachęcam Cię do zabawy i eksperymentowania i dziękuję, że zaglądasz na mojego bloga.
Tradycyjnie, poniżej jeszcze kilka zdjęć.
Comments