Kolejny, ale wciąż jeszcze nie ostatni, projekt z włóczki Patagonia! Dlaczego? Bo ja po prostu bardzo polubiłam tę włóczkę. Był już ażurowy sweter i ażurowe skarpetki wykonane tą włóczką, a teraz postanowiłam zrobić z niej prosty sweter do jeansów. Powstał więc sweterek Patagonia z organicznej wełny merino w prezencie dla siostry.
Zacznijmy od początku
Pomysł swetra zrodził mi się w głowie od razu, ale chciałam aby był to dość prosty sweter, taki na spacer do lasu, wyjście na pizzę, czy na zakupy do sklepu. Miał być niezobowiązujący i koniecznie w turkusowym kolorze, bo najpierw kupiłam siostrze turkusowe kolczyki, a dopiero później wzięłam się za dzierganie swetra. Chciałam aby kolczyki pasowały do swetra. Stąd wybór padł na włóczkę Patagonia, bo kolor turkusowy tej włóczki idealnie pasuje do kamieni użytych w kolczykach, a ponieważ miałam ledwo 4 dni na wykonanie swetra i jego blokowanie, wzór musiał być szybki w dzierganiu.
Sposób wykonania
Sweterek Patagonia jest wykonany z półtora motka włóczki Patagonia w kolorze turkusowym i niewielkiej ilość włóczki koloru niebieskiego i perłowego. Pierwotnie chciałam zrobić całość w kolorze turkusowym, ale uznałam, że będzie on zbyt ciemny. Nie wiem czy słusznie, bo ostatecznie moim zdaniem mógł jednak być cały w tym kolorze.
Inspiracją do jego wykonania był wzór na bluzkę dostępny tutaj:
Sweterek jest robiony od góry w okrążeniu. Oczka są dodawane równomiernie w części robionej wzorem ściągacza w kolorze perłowym, po osiągnięciu wymaganej długości karczka, oddzielam rękawy i dalej przerabiam oczkami prawymi do osiągnięcia wymaganego rozmiaru. Rękawy przerabiam osobno również w okrążeniu.
Sweterek posiada rękawy 3/4, które wykończyłam tym samym ażurkiem co pod szyją, tak samo wykończyłam również dół swetra. Nie ma tutaj standardowych ściągaczy.
Włóczka
Włóczka Patagonia jest organiczną wełną merino typu tweed. Jest bardzo ciepła, a przy tym lekka. Ta konkretna wełna merino nie jest szczególnie miła w dotyku, różni się od włóczek merino jakie znam, miękkich i delikatnych. Patagonia jest wełną merino nieco bardziej surową, nie gryzie, ale nie jest bardzo miękka. Nie polecałabym jej na wyroby dla dzieci i osób bardzo wrażliwych. Niemniej dzierga się nią bardzo dobrze, nie ślizga się po drutach, ładnie trzyma kształt i po prostu jest przyjemna w użytkowaniu, nie rozciąga się po zblokowaniu, właściwie dzianina, którą z niej zrobimy rozmiarowo będzie taka sama przed i po wypraniu/blokowaniu. Jest to uważam bardzo dobra włóczka dla osób zaczynających swoją przygodę z dzierganiem.
W 100g motku jest 350m włóczki. Producent zaleca druty w rozmiarze 3.75 - 4.5 mm i zgadzam się z tym całkowicie. Robiłam już sweter z tej włóczki na drutach 3,5 mm, ażurowe skarpetki na drutach 3,00 mm, ten sweterek wykonałam na drutach 4,00 mm i 4,5 mm.
Podsumowanie
Włóczka Patagonia nadaje się na wszystkie jesienno-zimowe wyroby. Będą z niej doskonałe swetry, kamizelki, czapki i szaliki, poncza, skarpetki, getry i cokolwiek jeszcze przyjdzie Ci do głowy. Włóczka jest dość cienka, ale za to bardzo ciepła. Nie jest to typ włóczki, którą można użyć do wykonania bluzeczki wiosennej, mimo że wełna merino ma właściwości termoregulacyjne, bo ta wełna merino jest po prostu ciepła.
Kupiłam na próbę trzy kolory włóczki Patagonia do sklepu, ale jestem naprawdę nią oczarowana i nie wykluczone, że pojawią się nowe kolory.
Dla tych co lubią kolory turkusu, niebieskiego i perłowego pozostawiam link do sklepu:
Gdybyś chciała wydziergać taki sweter, ale miała problemy ze zrozumieniem wzoru napisz do mnie, podpowiem jak go wykonać.
Dla tych co lubią oglądać zdjęcia, jak zwykle jeszcze kilka fotek zrobionych o 5.30 rano, co by zdążyć przed upałem ;)
Comments